Zimowe pastwiska dla koni
Czy koń się na nim nie nudzi?
Wszystkie nasze konie są pastwiskowane, o czym dobrze wiecie, jeśli choć raz musieliście na naszych rozległych włościach łapać konia, którego wybraliście na jazdę. Są stajnie, które nie dysponują pastwiskami (zazwyczaj miejskie ośrodki jeździeckie), a jedynie biegalniami i padokami treningowymi. U nas konie żyją „na pełnym wypasie”. Wiadomo, że takie wypasanie stada wiosną i latem jest dla nich istnym rajem ze względu na obfitość pożywienia. Co jednak nasze konie robią na pastwisku zimą, kiedy trawy brak, a podłoże pokrywa warstewka śnieżku?
Bez względu na pogodę nasze stado codziennie korzysta ze swobody pastwiskowej. To ich rozrywka, możliwość kontaktu z kumplami, rozprostowania kości po staniu w boksie. Nie ograniczamy im więc tej radości wypasu, choć w obecnych warunkach trudno to prawdziwym wypasem nazwać. W końcu się nie pasą, prawda? A jednak! Aby konie nam nie marzły, tylko miały zapas energii, który przetworzą w ciepło zapewniamy im na pastwisku bele siana. To absolutny mus na zimowym pastwisku! Konie pozbawione możliwości chrupania czegoś na wybiegu będą intensywnie szukać. Odgrzebywanie jakichś zapomnianych przez aurę korzonków i kępek suchych źdźbeł trawy może skończyć się u konia zapiaszczeniem jelit. Poza tym energię do ogrzania się w niskiej temperaturze koń przerabia z pożywienia. W zimowej scenerii pastwiskowej nie może więc zabraknąć bel siana, zapewnionych przez gospodarza tej stołówki dla dobra jego podopiecznych.
Na pastwisku konie nigdy się nie nudzą, bez względu na pogodę. Dla naszej końskiej młodzieży pierwsze śniegi to idealna sceneria do zabawy i gonitw. Ależ one potrafią się cieszyć! Aż miło poobserwować je na tym mrozie – bieganie, podskoki, tarzanie się, brykanie i zaczepianie kumpli z zaproszeniem do wspólnej zabawy. Takie zabawy wiosenne czy letnie są równie wesołe, ale też chyba jednak bezpieczniejsze. Bo zimowe pastwisko ma już zupełnie zmienione podłoże, o czym konie zapominają, a my jesteśmy tego boleśnie świadomi. Wiosenny kobierzec trawy zmienił się teraz w grudy, zmarzliny, lodowe tafle kałuż i twarde bryły zmrożonej ziemi. Na takim podłożu brykający wesołek łatwo może się poślizgnąć czy uszkodzić kopyto o ostry lód.
Koń nigdy nie będzie się nudził na pastwisku. Nieważne czy przebywa na nim wiosną, latem czy zimą. Nieważne czy pada deszcz czy śnieg. Jeżeli tylko koń nie marznie to z pewnością woli przebywać na pastwisku zamiast w stajennym boksie. Bo na pastwisku tyle się dzieje! To dla nas, obserwujących z boku, może się wydawać, że wieje tam nudą. Nic bardziej mylnego! Konie się ze sobą kontaktują, plotkują, ustalają nowe szczeble hierarchii, badają zmieniający się z porą roku świat i trenują kondycje na obozy jeździeckie, dla Was! A kiedy wieczorem wracają do stajni to z pewnością myślą sobie: „Ależ to był pełen wrażeń dzień!”
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!