Rodzaje końskich chodów

Fot. Aleksandra Czujko, nasza Chilli

Podstawowe końskie chody to stęp, kłus, galop i cwał. Nawet laik potrafi je wymienić. Znawca  i koniarz będzie już potrafił dorzucić tu inne typy chodów: inochód, tölt, fox trot. A przecież mówimy tylko o chodach naturalnych. Jeśli dorzucić do tego wyuczone chody takie jak pasaż, piaff czy hiszpański stęp to mamy już bardzo szeroki wachlarz technik, jakimi może poruszać się koń. A wydaje się to takie proste – koń albo idzie, albo nie idzie. Okazuje się, że iść może na wiele rozmaitych sposobów. Ma w końcu cztery nogi do układania przeróżnych konfiguracji, prawda? A i tak często się potknie!

Chody końskie dzieli się ze względu na ich prędkość oraz kolejność stawiania nóg. Najwolniejszym krokiem jest stęp, najszybszym cwał. Dotknięcie końską nogą podłoża to tzw. takt. Jeśli „pójdą konie po betonie” to dokładnie usłyszymy te takty. Stęp jest chodem czterotaktowym, w którym każda noga po kolei robi krok. Kłus to dwutakt – nogi konia pracują parami, równocześnie podnoszą się dwie i opadają pozostałe dwie.  Usłyszymy więc na tym betonie klap-klap. W galopie – chodzie trzytaktowym usłyszymy pa-ta-taj, gdy uderzy jedna noga, potem równocześnie dwie kolejne, i na koniec czwarta. A pędzący cwałem koń uderza w podłoże cztery razy. Takty i prędkość – i już z grubsza wiemy, jakim chodem zasuwa nam koń.

Cwał to najwyższy bieg w końskiej skrzyni biegów. Też czterotaktowy, ale prędkość wyścigowa. Najszybsze konie osiągają w cwale ponad 60km/h!

Bardzo ciekawy jest inochód. To rodzaj kłusa – konik porusza się dwutaktem, ale zmienia się kolejność stawiania nóg. W kłusie w parach pracują nogi po przekątnej tzn. że jednocześnie podnosi się prawa przednia i lewa tylna. A w inochodzie parę stanowią nogi tej samej strony czyli jednocześnie porusza się prawa tylna i prawa przednia. Inochodem chodzą często też wielbłądy, żyrafy, wilki i psy oraz niektóre konie. Są nawet specjalne wyścigi koni-inochodźców.

Tölt  to czterotaktowy szybki chód (w tempie kłusa). Koń stawia nogi kolejno, ale w taki sposób, że zawsze jedna znajduje się na ziemi. Dla jeźdźca bardzo wygodny, dla konia dość męczący.

Chody specjalne często są związane z konkretnymi rasami. Kuce islandzkie, Paso Fino i Paso Peruano naturalnie poruszają się swobodnym töltem; Missouri Fox Trotter chodzi nieregularnym fox trotem, w którym jego przednie nogi kroczą  żywym stępem, a tylne zasuwają kłusem. O ile chód jest naturalny tzn. taki, którym koń posługuje się na wolności, wszystko jest w porządku. Problem w tym, że chody specjalne tak się człowiekowi spodobały, że w swej nieograniczonej manii postanowił konie wyuczyć, wytresować do poruszania się określonym chodem. Takie zabiegi są często dla konia bolesne, treningi wycieńczające, a tresura niehumanitarna.

W naszej stajni nie prowadzimy Ministerstwa Głupich Kroków i nie spotkacie u nas niestety żadnych ciekawszych końskich chodów. Nie martwcie się jednak- na naszych obozach jeździeckich konie stają na wysokości zadania i oprócz stępu-kłusa-galopu czy cwału morskim brzegiem, mogą Wam zaprezentować innowacje własne! Zapraszamy!

Fot. Aleksandra Czujko, nasza Chilli

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *