Rodzaje końskich chodów

Fot. Aleksandra Czujko, nasza Chilli

Podstawowe końskie chody to stęp, kłus, galop i cwał. Nawet laik potrafi je wymienić. Znawca  i koniarz będzie już potrafił dorzucić tu inne typy chodów: inochód, tölt, fox trot. A przecież mówimy tylko o chodach naturalnych. Jeśli dorzucić do tego wyuczone chody takie jak pasaż, piaff czy hiszpański stęp to mamy już bardzo szeroki wachlarz technik, jakimi może poruszać się koń. A wydaje się to takie proste – koń albo idzie, albo nie idzie. Okazuje się, że iść może na wiele rozmaitych sposobów. Ma w końcu cztery nogi do układania przeróżnych konfiguracji, prawda? A i tak często się potknie!

Czytaj dalej

Fot. Aleksandra Czujko, kuce z naszej stajni

Za co kochamy nasze kuce?

Kuc, kucyk, pony. Spotkałam się już z dziwnymi reakcjami jeźdźców, gdy na jazdę proponujemy kuca. Zdarzają się tacy, którzy są oburzeni, że nie dostali „normalnego” konia. Serio? To taka ujma na honorze, że dosiadacie kuca? Nie potrafię tego zrozumieć. Nie potrafię, bo choć sama mam 170cm wzrostu to czasem wpasowuję się w siodło haflingera z naszej stajennej kolekcji. A miłość mojego życia, arabski ogier Esauł, którego do dziś wspominam z łezką w oku, choć rasowo nie mieścił się w kategorii kuc to przecież wzrostowo łapał się jak najbardziej! A co to właściwie znaczy „kuc”?

Czytaj dalej

Gorącokrwisty i zimnokrwisty – czy konie mają różne temperatury krwi?

Przyjęło się określanie różnych typów koni jako zimno- i gorącokrwiste. Jak się to ma do rzeczywistej temperatury ich krwi? Sama nazwa może być myląca, bo absolutnie nie ma nic wspólnego z ciepłotą ciała i pracą krwiobiegu zwierzęcia. Skąd więc taki podział? To proste – koń zimnokrwisty zachowuje tzw. „zimną krew” czyli jest  spokojny i opanowany; koń gorącokrwisty jest „w gorącej wodzie kąpany” czyli pobudliwy i łatwo się denerwuje.

Czytaj dalej

Zima w naszej stajni

Pogoda powoli pozwala nam liczyć na tradycyjne białe święta. Śnieg nieśmiało pojawia się na naszych
pastwiskach, choć silne zimowe sztormy i wiatry rozwiewają go nawet na naszych oddalonych od
morza o 2 km polach. Mimo wszystko nasze konie zaczęły już przygotowania zimowe i większość z
nich już przebrała się w ciepłe, puchate, zimowe płaszczyki. Najlepiej prezentują się w nich oczywiście
kuce – haflingery, szetlandy i hucuły. Te grubiutkie niedźwiadki okryte puchatym żubrzym futrem
toczą się po pastwiskach jak wielkie pluszaki-przytulaki. Wysokie konie szlachetniejszych ras albo
zwlekają ze zmianą stylówki na ten nietwarzowy i pogrubiający zimowy fason, albo zmiany dokonały i
zaczynają przypominać bardziej bizony niż szlachetne rumaki. Wiem, że gdybyśmy trzymali stado w
stajennych boksach, to nie było problemu z grubą warstwą zimowej sierści, ale my pozwalamy
naturze działać, bo to dla naszych koni jest najlepsze. I każdy z nich woli założyć nietwarzowe futro,
by nie zmarznąć na spacerku niż w pięknej delikatnej szacie nudzić się w ciepłej stajni. A więc biegają
po pastwiskach i wzbijają lekki śniegowy puch kopytami lub tarzają się wesoło w śnieżnej pierzynce.
Zapraszamy na nasz profil na facebooku – tam możecie zobaczyć jak Wsi ulubieńcy wyglądają zimą.
Ciekawe czy poznacie te rącze rumaki, które widzieliście latem wśród obecnego stada zimowych
pluszowych misiaków.

Czytaj dalej

Wesołych Świąt

Kochani!

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia kadra obozów jeździeckich TROTTER składa Wam najserdeczniejsze życzenia.

Życzymy Wam końskiego zdrowia, dużo uśmiechów w galopie i pewnego siadu w siodle! Świąt spokojnych, ciepłych jak końskie chrapy,  pachnących choinką i mandarynkami, spędzanych w gronie kochającej rodziny i przyjaciół. Świąt typowych dla koniarzy – kiedy sianko pod obrusem nie kojarzy się Wam tylko ze stajenką betlejemską, kiedy Rudolpha chcecie osiodłać , a Mikołajowi wypominacie nadwagę, którą zanadto obciąża sanie.  W magiczną noc wigilijną usłyszcie jak Wasze konie chwalą Was ludzkim głosem. Nasze usteckie rumaki co roku w Wigilię pytają o obozowiczów Trotter, słowo- nie zmyślamy! Niech nadchodzący Nowy Rok przyniesie Wam radość z realizowania jeździeckiej pasji, a myśl o wakacyjnej przejażdżce konno brzegiem morza niech Was rozgrzewa w te zimowe dni.

Do zobaczenia na obozie jeździeckim w Nowym Roku przyjaciele!

WESOŁYCH ŚWIĄT!

Kadra obozów jeździeckich TROTTER
Stajnia ANKA w Ustce

Różne typy obozowiczów – na wesoło

W związku z licznymi prośbami obozowiczów o opisanie ich wpadek i śmiesznych wypadków uprzejmie informuję, że dla Was, gamonie moje kochane, to by mi miejsca w internecie nie starczyło. Postaram się zebrać do kupy te najlepsze, ale już jestem przerażona czasem jaki spędzę przy kompie opisując Wasze wtopy.

Można Was lubić. Czasem można jednak chcieć zjechać z Wami z klifu. Dopasujcie się do opisanych niżej typów obozowiczów. Jeśli nigdzie nie pasujesz to znaczy, że nie istniejesz.

1. „100 PYTAŃ DO”

Chodzący znak zapytania. Taki pytajnik kręci mi się wciąż pod nogami, zadając pytania na wdechu: „Proszę pani, a jaki jest pani ulubiony koń?”, „Proszę pani, a ile lat ma Raszdi?, „Proszę pani, a czy ja mogę jechać w teren na Rozie? Bo jedna dziewczyna miała na niej jechać, ale…”, „Proszę pani, a Faramuszka kaszle, ona jest chora?”, „Proszę pani, a…” Gdzie się nie ruszę, ten mały dziennikarz jest obok i przeprowadza wywiad. Najbardziej wytrwali nie robią sobie pauz nawet na zaczerpnięcie oddechu – pytają do czasu, aż się zapowietrzą. Mam już nawet opracowany standardowy zestaw odpowiedzi (pytania powtarzają się na każdym turnusie). Niektóre odpowiedzi mam też uniwersalne – ile lat ma ……..? Nieważne, o którego konia pytasz, odpowiedź to zawsze 10. Nie chce mi się zastanawiać i tracić energii na pracę szarych komórek. Wszystkie mają 10 i już.

Obozy jeździeckie 2018

Zaczynamy!

Ruszyła sprzedaż miejsc na letnich obozach jeździeckich dla dzieci i młodzieży! Na stronie są już podane terminy turnusów w 2018 roku. Serdecznie zapraszamy na wypoczynek w siodle do nas, do Ustki. Konno brzegiem morza, bryczką po nadmorskich lasach, pieszo po usteckiej gwarnej promenadzie – na obozie TROTTER zaliczysz wszystkie te formy fizycznej aktywności. A oprócz aktywności – odpoczynek i relaks. A gdzie koniarz odpoczywa najlepiej i relaksuje się najbardziej?     Oczywiście w pobliżu koni! Pastwiska, łąki, padoki – konie zawsze pod bokiem uczestników obozów konnych. Leśne dukty, piaszczysta plaża – konie wiernymi i posłusznymi towarzyszami wycieczek terenowych. Zapraszamy serdecznie – poznajcie nasze konie i pokochajcie relaks, który staje się pasją!
TROTTER organizuje letnie obozy jeździeckie od 2010 roku. W trosce o bezpieczeństwo, komfort i zadowolenie zarówno uczestników jak i ich Rodziców zgłaszamy organizowane przez nas obozy konne do Kuratorium Oświaty, które tym samym przejmuje kontrolę nad prawidłowym przebiegiem wypoczynku. Wykwalifikowana kadra wychowawcza i doświadczeni instruktorzy dbają, by obozowicze czuli się pewnie i swobodnie. Pensjonat i budynki gospodarcze odbierane są przez Straż Pożarną i Sanepid.

Obóz TROTTER dla dorosłych

W tegoroczny majowy weekend w Stajni ANKA narodziła się nowa świecka tradycja. Obozy dla dorosłych okazały się pomysłem, który świetnie gimnastykuje nas i nasze konie przed letnimi koloniami dla dzieci i młodzieży. Przed sezonem czekają nas jeszcze dwa turnusy , a potem rozważymy, czy naszym koniom przyda się też taki relaks we wrześniu. Bo nam na pewno!

więcej

Koń do bryczki czy pod siodło? A może jedno i drugie?

Kiedyś podział użytkowych koni był bardzo prosty – koń ciężki, zimnokrwisty ciągnął wóz i nic poza tym. Koń lekki, gorącej krwi był wierzchowcem i nikomu do głowy nie przychodziło zlecać mu zwózki snopów z pola. Dziś konie mocnej budowy użytkuje się zarówno pod siodłem jak i w zaprzęgu. To, że koń pracuje w bryczce wcale … więcej

 

Nie wychodź na dwór, bo się zaziębisz! Nie biegaj, bo się spocisz! – czyli jak dbać o konia zimą

Aura płynnie przechodzi z jesiennej pluchy w zimowe przymrozki. U nas nad morzem proces ten zachodzi, potem się cofa, a nawet potrafi zabłysnąć iście wiosennym słonkiem. Nie da się jednak uniknąć zimowej pogody i choć od kilku już lat nie widziałam w Ustce porządnego śniegu po kolana (a bardzo za nim tęsknię) to temperatury nieubłaganie spadają, a sztormowe wiatry hulają nawet na naszych pastwiskach, oddalonych od morza o jakieś 2 km. I mimo tego, że jak zwykle spodziewam się komentarzy takich jak te wspomniane tutaj i tutaj na temat naszych biednych koni- to i tak całość stada jest wypasana i błąka się po włościach mimo wiatru, deszczu, pluchy i śniegu, na który wciąż bardzo liczę.

                                                                                                                                                                                                                        więcej